Żużel. Duński talent zadebiutuje w PGE Ekstralidze. Będzie odgrywać bardzo istotną rolę

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Patrick Hansen
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Patrick Hansen
zdjęcie autora artykułu

Po świetnym sezonie w eWinner 1. Lidze Patrick Hansen nie narzekał na brak ofert. Pod uwagę było też brane pozostanie w Ostrowie. Duńczyk wylądował jednak w Moje Bermudy Stali Gorzów, której dał słowo w sierpniu. Ma tam załatać braki na pozycji U24.

W sezonie 2021 gorzowianie mogli narzekać na słabszą dyspozycję młodzieżowców i zawodników U24. Pojedyncze wyskoki Rafała Karczmarza oraz problemy wychowawcze z Marcusem Birkemose sprawiły, że Moje Bermudy Stal Gorzów minione rozgrywki PGE Ekstraligi zakończyła z brązowym medalem.

Nie dziwiło więc to, że w okresie transferowym starano się załatać dziury na wyżej wspomnianych pozycjach. W walce o skład nie weźmie już udział pierwszy z wymienionych powyżej, bowiem przeniósł się do Cellfast Wilków Krosno. Młody Duńczyk z kolei zyskał rywali w osobach Wiktora Jasińskiego i Kamila Nowackiego, którzy zakończyli wiek juniora, jednak pozostali w Gorzowie.

Z uwagi na powstanie U24 Ekstraligi do drużyny z lubuskiego trafiło kilku młodych żużlowców, wyselekcjonowanych podczas specjalnych tzw. campach na Stadionie im. Edwarda Jancarza. Daniel Klima, Mathias Pollestad, Anders Rowe i Timi Salonen będą stanowić zaplecze zespołu, ale na ten moment to właśnie Patrick Hansen będzie tym najważniejszym zawodnikiem poniżej 24. roku życia.

ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka

W barwach Arged Malesy Ostrów w eWinner 1. Lidze uzyskał średnią 2,058, co dało mu 12. lokatę wśród wszystkich sklasyfikowanych uczestników zaplecza PGE Ekstraligi. Rok wcześniej jeździł jeszcze w 2. Lidze Żużlowej i osiągnął słabszą średnią niż na wyższym poziomie. Nie ulega wątpliwościom, że w zaawansowanej wiekowo talii Mariusza Staszewskiego stanowił on pierwiastek młodzieńczej fantazji i jednocześnie bardzo ważny punkt drużyny. Teraz podobną rolę ma pełnić w Stali.

W roku 2022 zadebiutuje jednak na najwyższym poziomie. Statystyki dla takich zawodników są bezlitosne i pokazują, że taki przeskok nie jest łatwy. Być może jednak reprezentant Danii przełamie ten niekorzystny trend. W jego możliwości wierzą nie tylko w Gorzowie, ale także w jego kraju. Hans Nielsen, pełniący rolę selekcjonera, widzi go bowiem w kadrze A obok takich żużlowców jak Leon Madsen, Anders Thomsen czy Michael Jepsen Jensen.

Stal na swoje 75-lecie chciałby wywalczyć złoto Drużynowych Mistrzostw Polski, ale o tym, że czwórka mocnych seniorów to za mało, przekonali się w minionym roku. Jeśli Hansen "odpali", a dobrze do drużyny jako junior wejdzie w czerwcu Oskar Paluch i będą oni mieli wsparcie w powracającym do Gorzowa (i to po kontuzji) Mateuszu Bartkowiaku, to wszystko jest możliwe.

Szansy należy upatrywać w rozbudowaniu fazy play-off do sześciu drużyny. Początek dla żółto-niebieskich może nie być udany, ale gdy ci najmłodsi nabiorą już obycia, to końcówka może należeć do nich.

Czytaj także: To może być kluczowy zawodnik dla Włókniarza Kluczowa rola Michaiłowa w Polonii, ale i przy tym trudne zadanie

Źródło artykułu: