Duże problemy Niemców. Przystąpią do DPŚ w mocno rezerwowym składzie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Martin Smolinski
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Martin Smolinski
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę cztery reprezentacje powalczą o awans do części finałowej Drużynowego Pucharu Świata. Wśród nich Niemcy, którzy do turnieju w Rydze przystąpią bardzo osłabieni.

Pierwotnie skład zespołu naszych zachodnich sąsiadów mieli stworzyć Martin Smolinski, Mark Riss, Erik Riss i Kai Huckenbeck. Jednak na Łotwę nie pojedzie dwóch pierwszych. Starszy z braci leczy kontuzję odniesioną podczas meczu ligi brytyjskiej, natomiast były uczestnik cyklu Grand Prix zrezygnował z występu w kadrze z powodów rodzinnych. - Są to prywatne powody i nie podaję ich publicznie. To nie była łatwa decyzja, bo reprezentowanie swojego kraju to zaszczyt - poinformował Smolinski w wydanym oświadczeniu.

Wydaje się, że w Niemczech jest kilku zawodników, którzy zastąpiliby tę dwójkę i mogli pomóc swojej reprezentacji w awansie do części finałowej DPŚ. Do Rygi nie pojadą m.in. Kevin WoelbertMichael Haertel czy Tobias Kroner. Powodu ich braku nikt nie ujawnia.

Niemiecka federacja nie pomaga zawodnikom, którzy muszą udać się do Rygi za własne środki i pokryć koszty startów w imprezie.

Ostatecznie w stolicy Łotwy Niemców reprezentować będą Huckenbeck, Erik Riss oraz Ronny Weis i Rene Deddens. Na rezerwowego wybrano Richarda Geyera. Deddens to ósmy zawodnik ubiegłorocznych mistrzostw kraju. Natomiast Weis nie brał udziału w finale, podobnie jak Geyer wśród juniorów. Obaj w Speedway Bundeslidze reprezentują NC Nordstern Stralsund, ale mają problemy ze zdobywanie dużej liczby punktów.

W niedzielnej Rundzie Kwalifikacyjnej Drużynowego Pucharu Świata wystąpią ponadto Łotysze, Francuzi i Włosi. Wobec kłopotów Niemców do zdecydowanego faworyta imprezy urośli gospodarze.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc

Źródło artykułu: