Żużel. Zaskakujące informacje! Szwedzi skonfiskowali gaźniki polskiego żużlowca

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Bartłomiej Kowalski w białym kasku
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Bartłomiej Kowalski w białym kasku
zdjęcie autora artykułu

Zaskakujące informacje napłynęły ze Szwecji. Kontrola sprzętu przed wtorkowym meczem tamtejszej ligi wykazała problem z gaźnikami u jednego polskich zawodników. Jak przekazali komentatorzy Eleven Sports, tym żużlowcem miał być Bartłomiej Kowalski.

Jak poinformował komentator Eleven Sports Maciej Markowski - przed meczem podczas kontroli motocykli zweryfikowano dwa gaźniki jednego z polskich zawodników.

Komentatorzy początkowo nie byli pewni, czy chodzi o Krzysztofa Buczkowskiego, czy Bartłomieja Kowalskiego. Po kilku minutach Marcin Musiał, powołując się na anonimowe źródło, przekazał że sprawa dotyczyła 21 - latka.

Gaźniki zostały skonfiskowane. Na razie nie wiadomo, na czym polegał problem.

Z całą pewnością tych wydarzeń nie należy jednak łączyć z rywalizacją w PGE Ekstralidze, gdzie przed każdym spotkaniem mają miejsce obowiązkowe kontrole techniczne. Gaźniki żużlowców są wtedy dokładnie weryfikowane.

A samemu Kowalskiemu mecz w Vastervik nie układał się po myśli. Po trzech seriach startów miał on na swoim koncie tylko punkt. W czwartym wyścigu został zmieniony w ramach rezerwy taktycznej.

Czytaj także: - Po tych słowach na rywali Betard Sparty Wrocław padł blady strach! - Tym zaskoczyła ich Betard Sparta. Trener Tauron Włókniarza zabrał głos ws. toru

ZOBACZ WIDEO: Czy Przyjemski może zostać na kolejny sezon w Polonii? Jest jasna deklaracja

Źródło artykułu: WP SportoweFakty