Kontrowersyjne pole position Marqueza. Hiszpan wygwizdany po kwalifikacjach

Już w zeszłym roku Marc Marquez wielokrotnie holował się za rywalami w MotoGP, co nie było najlepiej odbierane w padoku, ale niektórzy tłumaczyli to faktem, że Hiszpan wraca do ścigania po poważnej kontuzji. Przy okazji startu sezonu 2023 zawodnik Repsol Honda Team powtarza jednak swoje kontrowersyjne zachowanie.

Marquez holował się za rywalami już w piątkowych treningach, a w sobotę ponowił tę taktykę. W Q1 skorzystał z "pomocy" Joana Mira, dzięki czemu wykręcił rekordowy czas. W końcówce sesji nie pomógł jednak koledze z zespołu i nie odwdzięczył mu się tym samym. W efekcie Mir odpadł z kwalifikacji już na etapie Q1.

Natomiast w Q2 wielokrotny mistrz świata długo szukał kogoś, kto pozwoli mu podążać za sobą i ostatecznie za swoją "ofiarę" wybrał Enei Bastianiniego. Włoch był na tyle szybki, że Marquez jadący za nim osiągnął rekordowy czas - 1:37.226. Dał mu on pole position do sobotniego sprintu, jak i niedzielnego wyścigu MotoGP. Zachowanie 30-latka nie spodobało się części publiki na torze Portimao i otrzymał on sporą porcję gwizdów po zakończeniu czasówki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za trening Polaków! "Dziewczyny się za mną uganiają

Drugie miejsce w kwalifikacjach MotoGP wywalczył Francesco Bagnaia. Aktualny mistrz świata okazał się gorszy od Hiszpana o 0,064 s. Trzeci był Jorge Martin ze stratą 0,228 s do zwycięzcy.

Rozczarowany kwalifikacjami może być również Fabio Quartararo. Mistrz świata z sezonu 2021 nie pokonał dobrego okrążenia i wywalczył dopiero jedenasty czas. Pocieszeniem dla Francuza może być to, że w treningach prezentował dość dobre tempo. Daje mu to nadzieję, by w niedzielę powalczyć o coś więcej. W sprincie jego szanse są niewielkie.

MotoGP - GP Portugalii - kwalifikacje (Q2) - wyniki:

Czytaj także: - Szykują się spore zmiany w F1. Mają pomóc mniejszym zespołom - Szef ekipy F1 zapowiedział emeryturę. Wiek daje mu się we znaki