ATP Sydney: nieudany debiut Lucasa Pouille'a pod wodzą Amelie Mauresmo. Andriej Rublow i John Millman w II rundzie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Lucas Pouille
Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Lucas Pouille
zdjęcie autora artykułu

Lucas Pouille w dwóch setach przegrał z Andriejem Rublowem w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour 250 w Sydney. Do 1/8 finału awansowali John Millman i Marton Fucsovics, a Jordan Thompson jest już w ćwierćfinale.

Po zakończeniu ubiegłego sezonu Lucas Pouille dokonał zmiany w sztabie szkoleniowym. Zwolnił Emmanuela Planque'a, z którym współpracował przez sześć ostatnich lat, i zatrudnił Amelie Mauresmo. Francuz wyraził nadzieję, że pod wodzą rodaczki, byłej znakomitej tenisistki, wróci do czołówki. Pierwszy oficjalny start z Mauresmo w boksie trenerskim okazał się jednak nieudany. Z turniejem ATP w Sydney Pouille pożegnał się w I rundzie, we wtorek przegrywając 2:6, 3:6 z Andriejem Rublowem.

Niezwykle agresywnie grający Rublow, który do głównej drabinki Sydney International przebijał się przez kwalifikacje, do zwycięstwa potrzebował zaledwie 66 minut. W tym czasie Rosjanin zaserwował cztery asy, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem i wykorzystał cztery z sześciu break pointów. W II rundzie 21-latek z Moskwy zagra z innym tenisistą z eliminacji, Yoshihito Nishioką.

W meczu graczy, których w rankingu ATP dzieli zaledwie jedno miejsce, John Millman, aktualnie 38. w klasyfikacji singlistów, okazał się lepszy od notowanego na 39. lokacie Francesa Tiafoe'a. Australijczyk po dwóch godzinach i 39 minutach zaciętej walki zwyciężył 4:6, 7:6(5), 7:5, w decydującym secie dwukrotnie odrabiając stratę przełamania. W 1/8 finału Millman zmierzy się z Martonem Fucsovicsem. Węgier, także w trzech partiach, uporał się z Jamesem Duckworthem.

Inauguracyjnym przeciwnikiem rozstawionego z numerem trzecim Diego Schwartzmana został Guillermo Garcia-Lopez. Hiszpański kwalifikant pokonał 7:5, 6:4 Denisa Kudlę. W turnieju nie ma już Jeremy'ego Chardy'ego, zeszłotygodniowego półfinalisty z Brisbane. Francuz przegrał z Andreasem Seppim. Włoch o ćwierćfinał powalczy z Martinem Klizanem.

Z kolei Jordan Thompson jako pierwszy zameldował się w ćwierćfinale imprezy w Sydney. W pojedynku z Taro Danielem, "szczęśliwym przegranym" z eliminacji, który w głównej drabince zastąpił zeszłorocznego mistrza Daniła Miedwiediewa, Australijczyk przegrywał już 3:6 i 2:4, ale odwrócił losy meczu i wygrał 3:6, 7:6(5), 6:0. Kolejnym rywalem Thompsona będzie Alex de Minaur bądź Reilly Opelka. Spotkanie Australijczyka z Amerykaninem zostało przerwane po jednym gemie z powodu opadów deszczu.

Sydney International, Sydney (Australia) ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 527,8 tys. dolarów wtorek, 8 stycznia II runda gry pojedynczej:

Jordan Thompson (Australia, WC) - Taro Daniel (Japonia, LL) 3:6, 7:6(5), 6:0 Alex de Minaur (Australia, 5) - Reilly Opelka (USA, Q) 1:0 *do dokończenia

I runda gry pojedynczej:

Marton Fucsovics (Węgry, 7) - James Duckworth (Australia, WC) 3:6, 6:3, 6:4 Andreas Seppi (Włochy, 8) - Jeremy Chardy (Francja) 7:5, 2:6, 6:4 Andriej Rublow (Rosja, Q) - Lucas Pouille (Francja, 6) 6:2, 6:3 John Millman (Australia) - Frances Tiafoe (USA) 4:6, 7:6(5), 7:5 Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania, Q) - Denis Kudla (USA) 7:5, 6:4

ZOBACZ WIDEO Zgrupowanie Legii bez Arkadiusza Malarza. "Można było rozstać się w inny sposób"

Źródło artykułu: